10:00 Mieszkaniowe Progi i Bariery

Redaktor - Dobry wieczór państwu! Dziś w naszym wieloletnim cyklu "MIESZKANIOWE PROGI I BARIERY" znów bardzo budujący akcent! Oto gościmy wybitnego znawcę tego dotkliwego problemu, jednego z animatorów społdzielczego budownictwa mieszkaniowego - panie dyrektorze, może się pan naszym widzom przedstawi...

On III - Słuchajcie, moze mieszkania będą rozdzielać?
On II - Zgłupiałeś ? Publicznie, przy wszystkich!?... Poza tym żeby dzielić, to najpierw trzeba mieć co!
On III - Może o tym właśnie będą mówić!
On II - Napewno będą mówić - znowu! A dzielić dalej nie ma co!
On I - Cicho! Dajcie posłuchać!...

Redaktor - Dziekuje! A tu widzicie państwo świetnie odrobioną makietę - co to będzie panie dyrektorze?
Dyrektor - To będzie, panie redaktorze, nowa dzielnica, za przeproszeniem - mieszkaniowa!
Redaktor - No,no - spore gmachy!
Dyrektor - Owszem! Teraz właśnie głównie takie wysokościowe stawiamy! Po 10 pięter... po 12...
Redaktor - To prawie drapacze chmur!
Dyrektor - No, jak chmury nisko idą...
Redaktor - A jak sobie panowie obecnie radzicie z materiałami, przecież ileż na to potrzeba na przykład, cegły ?...
Dyrektor - Obecnie nie potrzeba, obecnie cegła to przeżytek!
Redaktor - Zaraz ... to z czego te domy ?
Dyrektor - A to różnie! Wszystkiego po trochu - betonu, szkła...
Redaktor - Rozumiem - szkło i beton - XXI wiek!
Dyrektor - Tez ... poza tym tektura, dykta, trociny, papiery, pakuły...
Redaktor - No patrz pan, a kiedyś to się odpadki na śmietnik wyrzucało!
Dyrektor - Bo kiedyś było okropne marnotrawstwo! Teraz nas na to nie stać!
Redaktor - I nie tylko na to... nieważne... To jak wy teraz, panie dyrektorze, te domy stawiacie?
Dyrektor - Normalnie, robi sie wykop - niezbyt głęboki, żeby więcej domu z ziemi wystawało, bo to zawsze o kilka mieszkań więcej, potem ustawia się płyty betonowe, między nie wpycha się pakuły, papiery, okiennice - i dom stoi!
Redaktor - Sam stoi ?
Dyrektor - Sam !
Redaktor - I nikt go nie podpiera ?
Dyrektor - A po co ? Jeszcze by kogoś przygniotło!
Redaktor - Racja! Zdrowie na budowie to sprawa najważniejsza!
Dyrektor - Zdrowie na budowie? Niezły toast - nie znałem!
Redaktor - Panie dyrektorze... (pokazując palcem na makiecie)... a ten okazały gmach to co to będzie ?
Dyrektor - To będzie .... (mówi mu na ucho)...
Redaktor - Rozumiem!... A ten?
Dyrektor - To szpital!
Redaktor - A czego taki mały ?
Dyrektor - A po co większy? Redaktorze - społeczeństwo mamy coraz zdrowsze, województwa coraz mniejsze... zresztą, ze składek społecznych będzie budowany!
Redaktor - Chwileczkę - a jak się na ten szpital składek więcej uzbiera, to będziecie budowali większy?
Dyrektor - Nie ma prawa sie uzbierać!
Redaktor - Dlaczego ?
Dyrektor - Redaktorze kochany - przecież w ostatnich latach społeczeństwo miało parę inwestycji, teraz musi trochę odsapnąć, entuzjazmu znowu nabrać!
Redaktor - Racja! (pokazując palcem na inny obiekt na makiecie) - A tu co będzie?
Dyrektor - Tu ? Nic ! To jest cement pod plandeką!
Redaktor - Rozumiem, na razie sobie tak leży ?
Dyrektor - Nie, zawsze tak sobie lezy! Za poprzedniego dyrektora nie był pod plandeką, zamókł, związał - nie ma siły żeby go ruszyć!
Redaktor - A to nie będzie szpeciło?
Dyrektor - A skąd - przecież plandekę się zdejmie!
Redaktor - Rozumiem... A co jeszcze panowie tu planujecie?
Dyrektor - No więc tak... (pokazując na makiecie) - Tu będzie mały ośrodek kultury, rekreacji, sportu, wypoczynku a także turystyki masowej, indywidualnej oraz kwalifikowanej...
Redaktor - A szyld go nie zasłoni ?
Dyrektor - Nie - drobnym drukiem się da! Tutaj będzie pawilon "Praktycznej Pani", dalej ciąg obsługowo-usługowy z barem "Praktycznego Pana", tu salon fryzjerski, tu sklep obuwniczy z mozliwością zamiany na sklep kosmetyczny, z możliwością zamiany na punkt informacji turystycznej, z możliwością zamknięcia wogóle...
Redaktor - To spore możliwości!
Dyrektor - Oczywiście - a będą jeszcze większe!... Dalej... - tutaj bedzie parking zastrzezony, tu kino, budka z roznem, plac zabaw... ludowych i plac na cyrk! Ładnie - nie ?
Redaktor - Ładnie!.. A gdzie się będzie mieszkało ?
Dyrektor - Co ?
Redaktor - Gdzie się będzie mieszkało ?!
Dyrektor - No popatrz pan... wiedziałem, że czegoś mi tu brakuje!... Ale nie ma sprawy - projekt nie jest jeszcze zatwierdzony, zawsze cos mozna ująć!
Redaktor - A dołozyć ?
Dyrektor - Też komuś trzeba będzie! Przecież to znaczne niedopatrzenie! Z tym, że jak mówie - projekt jest w końcu wstępny, perspektywiczny - duzo może odpaść, na przykład: szpital, ośrodek, sklep, kino...
Redaktor - A co zostanie ?
Dyrektor - Co ?!
Redaktor - Co zostanie ?!
Dyrektor - Wie pan... dzisiaj trudno jeszcze powiedzieć... z tym, że napewno... prawda... ten cement zostanie! Nie ma siły, żeby go ruszyć!...

On III - Dlaczego on mówi, że z cegły już się nie buduje?
On I - Bo teraz, kochany, w budownictwie jest odnowa!
On II - Wielka płyta!
On III - Co - wielka płyta ?
On II - Jest od nowa!
On I - Tak, niedługo pewnie czołowym wykonawcom "Złote Płyty" będzie się wręczało!
On II - Wielkie oczywiście!
On III - Za co ?
On I - Jak za co ? Za ilość płyt, za popularyzacje...
On III - Muzyki ?
On II - Muzyki pośrednio też! Pomyśl sobie - osiedle Szopena, osiedle Moniuszki, Szymanowskiego - stosy płyt!
On I - No płytotekę to mamy sporą... nieważne, co tam jest ?...


[Loża 44 - Spis Tekstów] [Mail'nij do mnie]
Ostatnie zmiany: 2 październik 1998 20:08:13